Miejscowość oddalona 12 km na wschód od Łańcuta. Od wschodu graniczy z wsią Grzęska, od południa z Nowosielcami, od zachodu z Kosiną, a od północy z Korniaktowem. Zabudowa Rogóżna jest skupiona po obu stronach wiejskiej drogi, przecinającej niemal pod kątem prostym trasę nr 4.
Najlepszy dojazd do wioski zapewniają trasa nr 4, lokalne drogi z Korniaktowa i Nowosielec oraz osobowe połączenia kolejowe (dworzec znajduje się w północnej części wsi).

Historia

Wieś lokowana na początku XV wieku, być może przez Jana Pieleckiego, syna Incentego z Granowa i Elżbiety z Pilczy. Po raz pierwszy wzmiankowana w dokumencie z 1450 roku. W rękach Pileckich Rogóżno pozostało do końca XVI wieku. Od 1589 roku dziedzicem został Konstanty Karol Korniakt, herbu Krzyż, dzierżawca ceł ruskich. W bliżej nieznanych okolicznościach wieś została przejęta przez rodzinę Gołuchowskich. Najpierw dziedzicem był Mikołaj, a po nim syn Antoni, podczaszy bracławski. Nowi właściciele posiadali w Rogóżnie dwór i znani byli z waśni między sąsiedzkich. Niechlubnie wsławili się napadem na Korniaktów w 1701 roku. W XVIII wieku w posiadaniu Elżbiety Lubomirskiej, pani na Łańcucie, która zapisała Rogóżno (z Przeworskiem i okolicznymi wsiami) swojemu ulubieńcowi i wychowankowi Henrykowi Lubomirskiemu. W posiadaniu Lubomirskich z Przeworska wieś pozostała do 1944 roku.

Zabytki

Kościół parafialny pw. św. Józefa. Usytuowany w centrum wsi, przy głównej drodze. Wybudowany w latach 1982-1986 według projektu Andrzeja Pawłowskiego. Wewnątrz stare obrazy przeniesione z nieistniejącego kościoła w Kosinie. Parafia powstała w 1985 roku.

Kapliczki
Murowane, ufundowane w okresie międzywojennym, w najważniejszych punktach wsi: w pobliżu wiaduktu kolejowego (przy głównej wiejskiej drodze), "na Zagumniach Wschodnich" (w pobliżu skrzyżowania z trasą nr 4) oraz na tzw. "gminnych" (w dolnej części wsi, przy rozwidleniu dróg).

Budynki użyteczności publicznej
Najbardziej okazałym obiektem zabytkowym w Rogóżnie jest dworzec kolejowy. Został on wybudowany w latach 30-tych XX wieku i wiernie obrazuje międzywojenne budownictwo kolejowe. Z kolei przy trasie nr 4 można obejrzeć dawną murowaną karczmę, zajazd oraz młyn. Ta ostatnia budowla, według miejscowych podań, została wzniesiona w miejscu, gdzie miała stać starodawna cerkiew, a obok znajdował się prawdopodobnie przycerkiewny cmentarz, ponieważ teren za młynem mieszkańcy określają jako "cmentarzysko".


Budynki mieszkalne
W Rogóżnie zachowało się do chwili obecnej wiele starych drewnianych zagród, reprezentujących jakże charakterystyczną dla tych okolic sztukę ciesielską. Jednakże najciekawszym obiektem jest wybudowana w latach 60-tych XX wieku okazała willa, kontrastująca z okoliczną zabudową. Willa znajduje się przy drodze biegnącej do dworca kolejowego.

Święte jezioro
Znajduje się w południowej części wsi, kilkaset metrów na południe od szosy przeworskiej. Utworzone w naturalnej niecce terenowej, położonej na wysoczyźnie lessowej. Dawniej zasilane polnymi strumykami, obecnie systematycznie wysycha w wyniku melioracji gruntów. Brzegi płaskie, niezasielone.

Legenda:
Kilkaset metrów na południe od szosy Łańcuta-Przeworsk leży jeziorko o dwóch nazwach, tej dawniejszej "Święte" i nowszej "Na Tesinie". Nowsza nazwa pochodzi od imienia właścicielki gospodarstwa, na terenie którego leżało jeziorko, którą zdrobniale nazwano Czesia. Druga - "Święte" wywodzi się z podania związanego z miejscem. Głosi ona, że w dawnych czasach w tym miejscu stał klasztor i do niego wybierała się z pobliskiej Kosiny para narzeczonych, by wziąć ślub. Ojciec panny młodej, przeciwny związkowi przeklął niepokorną córkę słowami: "Niech się ziemia zapadnie razem z wami jak pójdziecie do ślubu" I tak się stało. W tym miejscu powstało jezioro nazwane "Świętym", a w jego toni dawał się słyszeć głos dzwonu.

Pewnego razu nad jeziorem dziewczyna prała chusty. Zauważyła na brzegu wstęgę. Zaczęła ciągnąć coś ciężkiego i nie mogąc dać rady zaklęła. W tym momencie wstęga się urwała. Dziewczyna ciągnęła cały klasztor, ale po przekleństwie wszystko zapadło się w toń. Podobna rzecz przytrafiła się pastuchowi, który poszedł tam łowić ryby. Innym razem świniopas dworski zauważył, że jego świnie ryją na brzegu jeziora. Odpędzał je, ale one powracały w to samo miejsce, aż wyryły dzwon. Po ten dzwon zjechało wiele furmanek, ale wszystkie wozy o drewnianych osiach łamały się pod jego ciężarem. Dopiero wóz Wierzbińskiego z Kosiny, o żelaznych osiach wytrzymał ciężar. Dzwon zawieziono do Kosiny. Kiedy powieszono go na dzwonnicy zaczął dzwonić. Wielu wyraźnie słyszało, że opowiada on swoją historię. A oto jego słowa:
Świnia mnie wyryła
Dziewka mnie umyła
A jo pon Święty Jon
A jo pon Święty Jon
(według F. Frączek (Słończesław z Żołyni), Legendy regionu łańcuckiego, Łańcut 1989)

Punkty widokowe
Najbardziej malownicze miejsca w Rogóżnie znajdują się wokół "Świętego jeziora" położonego na południowych krańcach wsi. Rozciągają się stąd panoramiczne widoki na całą okolicę: zabudowę Gaci, Białoboków, kościół w Kosinie, a także na dolinę Wisłoka.